Zapowiedź : Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok

W piątek o 20:30 Śląsk Wrocław podejmie na własnym stadionie Jagiellonię Białystok. Kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku?

Wyraźny faworyt

Wyraźnym faworytem są gospodarze i na tym poprzestańmy, ponieważ uważam, że warto skupić się na czymś innym – mam na myśli rzuty rożne. Moim zdaniem rożnych będzie dużo. Kiedy spojrzymy na ostatnie spotkania Śląska, widać, że zespół nie miał wielu rożnych. Niemniej jednak Jagiellonia miewa spore problemy z defensywą. Gdy u rywala pojawiają się spore kłopoty, nietrudno o szanse z narożnika boiska. Najlepszym przykładem jest to, co działo się podczas ostatniego wyjazdu klubu z Białegostoku – Pogoń w pierwszej połowie miała aż siedem rożnych (ostatecznie stanęło na jedenastu). Warto również podkreślić, że podopieczni Ireneusza Mamrota mają ogromne problemy podczas meczów wyjazdowych – 4 punkty na 15 możliwych to wynik, który mówi sam za siebie.

Z drugiej strony Jagiellonia to zespół, który tylko raz nie trafił do siatki przeciwnika. Sytuacje bramkowe nie muszą przełożyć się na rożne, ale jak najbardziej jest to punkt zaczepienia. Niemniej nami 13 kolejek, a już 10 razy widzieliśmy, jak kończyło się na jednym golu. Uczciwie trzeba jednak przyznać, że są problemy w obronie i potencjał w ofensywie. Nasuwa się jednak pytanie, czy potencjał ten uda się wykorzystać? Nie będzie Cernycha, ale być może będzie nowy pomysł. Jagiellonia przyzwyczaiła do tego, że na boisku widzimy Imaza i Cernycha. Duet groźny, aczkolwiek niewykluczone, że ostatni mecz z Piastem był początkiem nowych czasów – wymienioną dwójkę wspierał Michał Żyro. Do przerwy mieliśmy zły wynik i 9 rożnych, a po przerwie 3 gole (ponadto 2 bramki nie zostały uznane) i 2 rożne.

Obie ekipy mogą pokazać się z dobrej strony, a to daje duże szanse na wiele wrzutek z narożnika boiska. Uważam, że zobaczymy powyżej 10,5 rożnych. Kurs 1,85 (STS).