Zapowiedz : San Marino – Estonia

W poniedziałek czeka nas dalszy ciąg rywalizacji w ramach Ligi Narodów. Niemniej jednak nie będzie to zapowiedź spotkania o wielką stawkę. Krótko mówiąc, skoncentruje się na tym, co wydarzy się w San Marino, gdzie gospodarze podejmą Estonię.

Zwycięstwo zgodnie z planem?

San Marino cieszy się sporą popularnością, ale ma to związek z niewysokimi (delikatnie mówiąc) umiejętnościami piłkarskimi. Z drugiej strony musimy pamiętać o powierzchni kraju, jak i liczbie profesjonalnych piłkarzy – nic nie dzieje się bez przyczyny. Wypada też podkreślić, że mowa o kadrze, która wygrała w swojej historii zaledwie raz. Co ciekawe, w ostatnią środę statystyka mogła zostać poprawiona, ponieważ San Marino gościło u siebie reprezentację Seszeli. Wydawać się mogło, że drugie zwycięstwo w historii jest jak najbardziej w zasięgu, ale na boisku nie widzieliśmy bramek. Kadra Estonii przy wszystkich swoich problemach to oczywiście zupełnie inna półka niż zawodnicy z Seszeli. Dość powiedzieć, że mowa o reprezentacji, która w Lidze Narodów ma na koncie dwie skromne wygrane nad Maltą i pewny triumf nad San Marino. Nawet katastrofa nie pozbawi Estończyków awansu do wyższej dywizji. Musimy jednak mieć na uwadze, że starcia z europejskimi ekipami zazwyczaj kończą się dla graczy z San Marino fatalnie. Tym samym nawet zdobycie gola z Estonią odbiłoby się (prawdopodobnie) szerokim echem.

San Marino to przeciwnik, w przypadku którego sporą rolę odgrywa skuteczność rywala. Aczkolwiek kurs na Estonię jest na tyle wysoki, że spory zarobek możliwy jest już przy wygranej z handicapem -1,5. Jeśli nie udało się strzelić gola Seszelom to myślę, że przeciwko Estonii tym bardziej się nie uda – a w takim układzie zostaje strzelić dwie bramki, co nie jest jakimś szczególnie trudnym zadaniem.

Rzecz jasna stawiam na zwycięstwo z handicapem -1,5.

Kurs 2,00 (STS)