Zapowiedź : Polska – Argentyna

Polska ma przed ostatnim spotkaniem ma szansę na wyjście z grupy. Czegoś takiego nie doświadczyliśmy wcześniej w XXI wieku. Trzeba jednak przynajmniej zremisować z Argentyną (mecz w środę o 20:00) lub liczyć na korzystny wynik w starciu Arabii z Meksykiem.

Brak piłki

Mecze Polaków wywołują spore emocje również poza granicami naszego kraju. Chodzi oczywiście o styl naszych reprezentantów. Można powiedzieć, że futbol grany przez Polaków jest archaiczny.

Niemniej najważniejsze są chyba osiągane wyniki, prawda? Polska ma 4 punkty, a mogła mieć nawet 6 – wszyscy pamiętamy starcie z Meksykiem i niewykorzystany rzut karny przez Roberta Lewandowskiego. Z drugiej strony rywale Polaków mieli swoje okazje. Wystarczy przypomnieć sobie niewykorzystany rzut karny przez Arabię Saudyjską. Krótko mówiąc, mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej. Warto też zwrócić uwagę na to, iż potwierdziły się zapowiedzi dotyczące biegania za piłką. Choć w sumie i tak możemy być w szoku – najlepszym tego dowodem to, co działo się we wspomnianym spotkaniu z Arabią. O ile wyższe posiadanie Meksyku mogliśmy przewidzieć, o tyle przy starciu z Arabią można było liczyć na zbliżone wartości. Tymczasem to rywale głównie grali piłką.

Nietrudno się domyślić, że w spotkaniu z Argentyną podopieczni Michniewicza znów będą dużo biegać za piłką. Indywidualne umiejętności Argentyńczyków nie wymagają szerszego komentarza. Ponadto mowa o zespole, który musi wygrać. Leo Messi i spółka nie zachwycają, ale pewnych przeciwników nie można lekceważyć. Wręcz wiele wskazuje na to, że Polaków czeka największe wyzwanie. Ważne w tym wszystkim jest też to, że awans naszych zawodników może okazać się realny dzięki minimalnej porażce. Możliwe więc, że przez 90 minut będzie liczyć się niemal wyłącznie defensywa – czyli to, co Czesław Michniewicz lubi najbardziej.

Posiadanie Argentyny przekroczy 67,5%. Kurs 1,75 (STS)