Zapowiedź : Lech Poznań – Hapoel Beer Sheva

Okres do mistrzostw Świata w Katarze nie jest dla piłkarzy najłatwiejszy. Mamy do czynienia z prawdziwym zatrzęsieniem spotkań i tym samym czekają nas kolejne starcia w europejskich pucharach. Skoncentrujemy się na tym, co wydarzy się w czwartek na stadionie Lecha, gdzie gospodarze podejmą izraelski Hapoel Beer Sheva.

Jak wiele znaczy kilka tygodni w piłce?

Piłka nożna wydaje się stosunkowo prostą grą, ale prawda jest taka, że mowa o grze, w której sytuacja bardzo szybko może ulec zmianie. Widać to na przykładzie Lecha Poznań – zespół z Poznania prezentuje się naprawdę dobrze, mimo że jeszcze nie tak dawno zawodził w lidze i eliminacjach do europejskich pucharów (choć mimo to awansował do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy).

Czy to wystarczy na drużynę z Izraela? Takie pytanie zadaje sobie pewnie wielu kibiców Lecha. Odpowiedź na nie poznamy dopiero we czwartek, ale bez wątpienia można mieć spore nadzieje. Nie licząc wyjazdowej porażki z Villarrealem, ostatnia przegrana Lecha miała miejsce 14 sierpnia (mecz u siebie ze Śląskiem Wrocław). W Lidze Konferencji Europy ekipa z Poznania ma trzy punkty zdobyte w domowym pojedynku z Austrią Wiedeń. Hapoel z tą samą Austrią miał bezbramkowy remis na wyjeździe.

Rywal jest na pewno w zasięgu i co ciekawe, przygotowania do meczu muszą przebiegać z uwzględnieniem tego, co niesie za sobą Jom Kippur – jedno z najważniejszych świąt żydowskich. Jest to święto, podczas którego obowiązuje ścisły post. Jom Kippur ma nie mieć wpływu na czwartkowe wydarzenia, ale równie dobrze mogą to być próby zakłamywania rzeczywistości. Wokół meczu jest też dużo niezdrowych emocji, gdyż Hapoel nie będzie mógł skorzystać z usług Magomeda-Szapi Sulejmanowa (Rosjanin nie został wpuszczony do Polski).

Łatwo raczej nie będzie, ale Lech wygra.

Kurs 2,00 (SUPERBET)