Zapowiedź : Jagiellonia – Lech

Drugie piątkowe starcie w naszej Ekstraklasie to pojedynek drużyn znajdujących się na przeciwnych biegunach – Jagiellonia Białystok podejmuje na własnym stadionie Lecha Poznań. Lech jest liderem, natomiast Jagiellonia znajduje się na dnie. W tabeli tego nie widać, ale mowa o zespole, która nie wygrał sześciu spotkań z rzędu.

Ogromny kryzys

Jagiellonia zmaga się z ogromnym kryzysem i trudno liczyć na to, że kryzys ten zażegna właśnie w najbliższym meczu. W ogóle gospodarze są drużyną, którą trudno zdefiniować – nie wiadomo, co ma być grane. Niemniej białostoczanie potrafią stwarzać sytuacje, tylko że jest kłopot z ich wykorzystywaniem. Do tego dochodzi katastrofalna gra w obronie i wątpliwej jakości eksperymenty trenera. Na wspomniane sześć spotkań z rzędu bez wygranej składa się pięć potyczek w lidze – u siebie z Górnikiem Zabrze i Stalą oraz na wyjeździe z Cracovią, Wartą i Wisłą Płock. Żadna z tych drużyn nie jest nawet blisko czołówki ligi. Szósty mecz to wczorajsze starcie w Pucharze Polski z Lechią Gdańsk – jakieś szanse były, ale skończyło się porażką 3:1.

Z drugiej strony Lech to zespół, któremu może nie wszystko się układa, ale na pewno wiele. Zresztą wystarczy wziąć pod uwagę ostatni mecz z Wisłą Kraków – wynik 5:0 robi wrażenie. Ponadto warto pamiętać o tym, że Wisła Kraków nie zalicza się do najsłabszych ekip w lidze. Oczywiście nie można też zapomnieć o innych spotkaniach – pierwsza pozycja w tabeli i na ten moment brak porażki. W zasadzie jedynym minusem po stronie Lecha jest historia – ostatnie zwycięstwo w Białymstoku miało miejsce ponad 8 lat temu. Trzeba też wyraźnie powiedzieć, że znaczenie historii jest dyskusyjne – liczy się to, co tu i teraz.

Lech wygra. Kurs 1,86 (FORTUNA)