Zapowiedź : Cracovia – Jagiellonia

Drugie sobotnie starcie w naszej Ekstraklasie to spotkanie Cracovii z Jagiellonią. Trzeba przyznać, że jest to mecz, który można oceniać na różnych płaszczyznach i co za tym idzie, warto poszukać atrakcyjnego kursu.

Mecz z podtekstem

Nie można zacząć inaczej niż od osoby Michała Probierza – sukcesy trenerskie tego trenera przede wszystkim wiążą się z Białymstokiem. Oczywiście pobyt w Cracovii należy ocenić pozytywnie, ale mamy do czynienia z relacją, w której trener i piłkarze się męczą. Wystarczy spojrzeć w tabelę – za nami 4 kolejki, a Cracovia ma na koncie 1 punkt. Nie ma też co ukrywać, że mowa o zespole, który jest obiektem żartów – chodzi o słabą grę, za którą odpowiada bardzo duża liczba obcokrajowców.

Po drugiej stronie jest Ireneusz Mamrot, czyli następca Probierza w Białymstoku. Następca, który zdążył już zostać zwolniony (Mamrot pracuje w Jagiellonii po raz drugi). Białostoczanie zaczęli sezon od czterech spotkań u siebie i do trzeciej kolejki można było mówić o optymizmie – 7 punktów w trzech meczach to bardzo dobry wynik. Potem jednak mieliśmy mecz z Górnikiem Zabrze i zobaczyliśmy fatalną Jagiellonię – Górnik wygrał 3:1 i białostocki zespół mógł mieć pretensje tylko do siebie. Trudno powiedzieć, jaką grę zobaczymy w starciu z Cracovią, ale jedno jest pewne – drużyna jak na polskie warunki jest naprawdę niezła.

Uważam, że Jagiellonia musi coś strzelić słabej Cracovii i sądzę, że warto postawić na minimum jedną bramkę Imaza. Hiszpan zalicza się do najlepszych graczy w naszej lidze i co ciekawe, pasują mu spotkania z Cracovią – 6 trafień w 9 spotkaniach to świetny wynik. Imaz to gracz, który powinien zagwarantować ponad 10 goli w trakcie sezonu, a tak się składa, że dwa ostatnie spotkania Hiszpan zakończył bez bramki.

Imaz strzeli minimum jednego gola kurs 2,75 (STS)