W czwartek o 18:45 Austria Wiedeń podejmie na swoim stadionie hiszpański Villarreal. Zdecydowanym faworytem tego spotkania są oczywiście goście.
Dwa składy
Zacznijmy od tego, że Villarreal to zespół, który nie do końca poważnie traktuje Ligę Konferencji Europy – a w każdym razie takie można odnieść wrażenie. Chodzi rzecz jasna o zawodników, którzy są wystawiani w tych rozgrywkach. Z drugiej strony na półmetku rywalizacji mamy 9 punktów, czyli wszystko idzie jak najbardziej po myśli. Można także powiedzieć, że pewne kłopoty są w lidze, ponieważ półfinalista Ligi Mistrzów z zeszłego sezonu zajmuje dopiero 9. miejsce. Do końca sezonu jeszcze daleko, ale jest to sygnał, którego nie wolno lekceważyć.
Nowa oferta bonusów od legalnych bukmacherów
Zakład bez ryzyka - zwrot 50 zł na konto głowne, freebet 200 PLN na start - Betcris
Bonus bez depozytu 29 PLN – www.sts.pl
Bonusy 3333 zł + Bonus bez depozytu 20 PLN – www.lvbet.pl
Pakiet powitalny do 2500 zł od Noblebet - NobleBet
600 zł ZAKŁAD BEZ RYYZKA + 1000 zł przy drugim depozycie – Betfan
Bonus 2200 PLN na start i 14 dni gry bez podatku! – iforbet.pl
Wpłać 100 zł, graj za 300 - etoto
Nawet 600 zł na start - eWinner
Cashback 50% do 500 zł na start - Fuksiarz
Zwrot za pierwszy zakład do 600 PLN - Fortuna
Odbierz 500 zł cashbacku od PzBuk - PzBuk
Legendarna oferta na start - 1500 zł - Superbet
100% bonusu od depozytu do 500 zł - Totolotek
Trudno stwierdzić, czy ligowe kłopoty będą mieć wpływ na europejskie zmagania, ale bez wątpienia mowa o czymś, czego nie wolno wykluczyć. Do tego przewaga w grupie jest spora (kolejny Lech ma 4 oczka) – jeśli koncentracja gdzieś uleci, nie powinno to szczególnie dziwić.
Zawodząca Austria
Oczywiście musimy także pamiętać o rywalach. Postawa Austrii Wiedeń to ogromny zawód w obecnych rozgrywkach. Wystarczy spojrzeć na statystyki – 1 punkt, 1 gol i 9 straconych bramek. Statystyki w przypadku których nie potrzeba szczególnego komentarza. Jeżeli zespół ma powalczyć o drugą lokatę, trzeba szukać punktów absolutnie wszędzie. Naturalnie w ubiegłym tygodniu mieliśmy 5:0 dla ekipy z Hiszpanii, ale każde spotkanie to oddzielna historia. Austria nie ma już absolutnie nic do stracenia i może to stanowić atut. Kolejny to rzecz jasna gra na własnym obiekcie. Istotne jest też choćby to, co zrobił Lech, kiedy grał w Hiszpanii – mistrzowie Polski przegrali, ale byli w stanie strzelić aż 3 gole.
W zaistniałych okolicznościach dobrym pomysłem jest postawienie na to, iż obie ekipy strzelą minimum jednego gola.
Typuję BTS. Kurs 1,81 (STS)