Widzew – Stomil – zapowiedź

Jeżeli nie w meczu ze Stomilem, to kiedy? Jest to pytanie, które zapewne zadaje sobie niejeden kibic Widzewa. Awans na zaplecze ekstraklasy nie został wywalczony w najlepszym stylu (gdyby ktoś nie pamiętał, Widzew przegrał dwa ostatnie spotkania i miał masę szczęścia, że nie znalazł się w barażach), ale nowy sezon to nowy początek. Na ten moment sytuacja nie wygląda jednak najlepiej – Widzew zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Mimo końcówki zeszłego sezonu jest to coś, co może zaskakiwać. Całkiem nieźli piłkarze, wielki (jak na polskie warunki) klub, wielu kibiców na trybunach i 0 punktów po trzech spotkaniach.

Najbliższym rywalem Widzewa jest zespół Stomilu Olsztyn. Można pokusić się o stwierdzenie, że jest to bardzo dobry rywal w sytuacji Widzewa. Stomil Olsztyn to jedyna drużyna, która w pierwszych trzech spotkaniach nie zdobyła żadnej bramki. Pamiętajmy też o tym, że w Olsztynie celem jest uporządkowanie sytuacji finansowej i spokojny byt na zapleczu ekstraklasy. Oba zespoły mają różne cele, ale na ten moment tabela tego nie odzwierciedla. Oczywiście można spojrzeć też na ten mecz z innej strony – olsztynianie mierzą się z zespołem, który stracił najwięcej bramek w lidze (aż 9).

Typowanie zwycięzcy tego spotkania jest bardzo trudne. Wydaje się, że Widzew w końcu musi zacząć punktować, ale z drugiej strony piłkarze zawiedli już dość mocno. Nie można też zapominać o wspomnianych już kibicach – wsparcie fanów jest ogromne, a gdyby nie obostrzenia związane z koronawirusem, to byłoby jeszcze większe.

Sądzę, że czeka nas starcie, w którym obie drużyny będą w stanie wykorzystać słabości przeciwnika. Jeżeli tak się stanie, powinniśmy być świadkami wielu bramek.

Mój typ to powyżej 2,5 gola w meczu. Kurs 1,95 STS.