Typujemy czwartą kolejkę ligi białoruskiej!

Zawziętość Białorusinów znamy bardzo dobrze, ale nie spodziewaliśmy się, że nadal będą kontynuować swoje rozgrywki. Prędzej pomyślelibyśmy, że ciągle będziemy oglądać zmagania chociażby w Rosji. A jednak to Wyszejszaja liha startuje już z czwartą kolejką. A my głowimy się nad tym, czy dojdzie po niej do kilku roszad w tabeli.

BATE NADAL SZUKA FORMY

To dopiero początek sezonu, więc nie można wyciągać daleko idących wniosków, ale sporo już wiemy po tych trzech kolejkach. Przede wszystkim swojej optymalnej formy ciągle szuka BATE Borysów. Najbardziej utytułowana drużyna swojego kraju (15x mistrz Białorusi, 5x uczestnik fazy grupowej Ligi Mistrzów) zajmuje dopiero 11. miejsce w lidze po dwóch porażkach i jednym zwycięstwie. Na dodatek w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Białorusi BATE przegrało ze Sławiją Mozyrz 0:1. Nie jest to dla nich dobry czas.

W czwartej kolejce czeka ich trudne zadanie, bowiem zmierzą się na wyjeździe z FC Mińsk, aktualnie trzecią drużyną w tabeli. Tak czy inaczej BETFAN, czyli legalny polski bukmacher stawia ich w roli faworyta w tym spotkaniu. Tamtejsi analitycy przygotowują jednak coraz wyższe kursy na ich wygrane, co oznacza, że powoli przestają być oni w oczach ekspertów siłą nie do pokonania.

ZASKAKUJĄCY LIDER

Co jeszcze ciekawego czeka nas w zbliżającej się kolejce, która potrwa od piątku do niedzieli? Przede wszystkim Eniergietyk-BDU Mińsk – jedyna jak na razie niepokonana drużyna w lidze – zmierzy się na wyjeździe z Żodzino. W tym wypadku warto zaznaczyć, że wcale nie są postrzegani jako faworyt, dzięki czemu przy obstawieniu, że wygrają można wygrać naprawdę solidne pieniądze. Z kolei aktualny mistrz Białorusi, czyli Dynamo Brześć zagra na swoim stadionie z Isłaczem Mińsk. Tutaj jednoznacznym faworytem zdają się być gospodarze, którzy zajmują jednak niższe miejsce w tabeli.

– Zdajemy sobie sprawę z tego, że w niektórych krajach sytuacja jest bardzo poważna, ale po konsultacji ze specjalistami na Białorusi wiemy, że Wyszejszaja liha może kontynuować rozgrywki. Każdego dnia monitorujemy sytuację. Ufamy całkowicie naszym służbom medycznym. Na ten moment nie ma powodów, by zawiesić rozgrywki ligowe – powiedział na łamach ESPN Siergiej Zardecki, sekretarz generalny Białoruskiego Związku Piłki Nożnej. Wszystko wskazuje na to, że tamtejsza liga w ogóle nie będzie wstrzymywana, choć już nawet niektórzy kibice i piłkarze starają się protestować. Aleksander Łukaszenka nie chce jednak tych głosów słuchać.