Przed nami szósta kolejka ligi białoruskiej!

Nie zwalniamy tempa. W piątek czeka nas szósta już kolejka ligi białoruskiej. Co prawda za nami jest na razie pięć kolejek, ale to dobry czas na pierwsze podsumowania. Czego do tej pory dowiedzieliśmy się o tamtejszych rozgrywkach?

NIE WYKLAROWAŁ SIĘ KONKRETNY LIDER

Przede wszystkim ci, którzy nadal tęsknią za Ekstraklasą, spokojnie mogą odpalić sobie mecz drużyn z Białorusi. Wyszejszaja liha stoi na podobnym poziomie co polskie rozgrywki. Ba, jest nawet wyżej w rankingu UEFA, tak samo ich najlepszy klub (BATE Borysów) jest lepszy od najlepszego z Polski (Legia Warszawa). Minusem jest jednak opakowanie całej ligi. Czasami narzekamy, że u nas jest to za bardzo lukrowane, natomiast Białoruś jest taka trochę… smutna. Tak, to chyba odpowiednie określenie. Nie pomaga też fakt, że coraz więcej kibiców zaczyna bojkotować mecze i nie przychodzi na stadiony – co jest zrozumiałe – i mocno odbija się to na frekwencji.

W tym sezonie ligi białoruskiej nie ma na razie drużyny, która mogłaby się pochwalić ustabilizowaną formą. Minęło pięć kolejek, a każda drużyna ma już na swoim koncie co najmniej jedną porażkę. Tylko po jednej mają FK Słuck, FK Witebsk i Tarpieda BiełAZ Żodzino, które mają na swoim koncie po 10 punktów i są na czele tabeli. Fotel lidera obejmuje ekipa ze Słucka, która ma najlepszy bilans bramkowy.

Niespodzianką jest forma BATE i Dynama Brześć, czyli odpowiednio najbardziej utytułowanej drużyny w kraju i aktualnego mistrza Białorusi. Zajmują odpowiednio ósme i dziesiąte miejsce w tabeli, ale mają na swoim koncie siedem punktów, co oznacza, że tracą tylko trzy „oczka” do lidera. To strata, którą błyskawicznie można odrobić.

SZÓSTA KOLEJKA Z HITAMI

Jeśli chodzi o szóstą kolejkę, największym hitem będzie mecz Dynamo Brześć – Szachtior Soligorsk, a zatem potyczka mistrza z trzecią drużyną poprzedniego sezonu, której aktualnie idzie jednak zdecydowanie gorzej. Mają oni na swoim koncie pięć punktów, ale przede wszystkim grają naprawdę słabo. Strzelili do tej pory tylko trzy gole. Mniej mają tylko Ruch Brześć i FK Smalawiczy. BETFAN przygotował wysoki kurs na to, że w tej potyczce nie padnie więcej, niż jedna bramka.Dodatkowo ciekawie zapowiada się spotkanie FK Haradzieja – BATE Borysów. Gospodarze tego meczu po fatalnym początku – dwie porażki – zanotowali trzy zwycięstwa z rzędu i zajmują czwarte miejsce. Faworytem i tak będzie jednak BATE. Analitycy legalnego polskiego bukmachera oceniają, że na 40 procent zespół z Borysowa wygra do zera.